Jejkuuu… Czy naprawdę nikt nie czyta mojego bloga?
:( :( :(
Napiszcie proszę jak wygląda wasze odżywianie i aktywność fizyczna?
No właśnie… aktywność fizyczna. O tym chcę dzisiaj.
Minęły już ponad dwa tygodnie od mojego ostatniego wpisu, dwa długie tygodnie, które bardzo zmieniły moje życie. Przede wszystkim dotarło do mnie, że sama dieta nic mi nie da. Jeśli chcę zrzucić trochę tłuszczyku i być zdrowa - muszę się jeszcze ruszać!
Poszperałam trochę i dowiedziałam się, że ruch jest jednym z najważniejszych elementów zdrowego stylu życia i jest oczywiście każdemu potrzebny, a szczególnie dzieciom i młodzieży (czyli mnie).
Zapewnia prawidłowy rozwój fizyczny (wiadomo) i umysłowy (o tym to już zupełnie nie miałam pojęcia), prawidłową postawę ciała (każdy chce być pięknym i dobrze zbudowanym) i dobry stan zdrowia (też wiadomo).
Ponieważ nie chcę być grubaskiem, nie chcę mieć krzywych pleców, czy w przyszłości chorób serca, postanowiłam zwiększyć swoją aktywność fizyczną.
Do tej pory ograniczała się ona przede wszystkim do przesuwania palcami po klawiaturze i pracy mojego kciuka przy zmianie kanału w TV. Unikałam jak ognia wysiłku,
nawet drogę do szkoły pokonywałam w taty samochodzie.
Na lekcjach wf jak tylko mogłam, obijałam się. Ale to wszystko to już przeszłość. Ostro wzięłam się do pracy.
Do szkoły i ze szkoły idę na własnych nogach. Zaczęłam chodzić na zajęcia z piłki siatkowej, po szkole idę z dziewczynami na orlik, aby w coś pograć.
W domu zaczęłam nawet ćwiczyć. I wiecie co? Nawet mama czasami przyłącza się do mnie i ćwiczy razem ze mną.
Jest super! Może w końcu X (mój ideał ,który chodzi do naszego gimnazjum) zwróci na mnie uwagę?
:( :( :(
Napiszcie proszę jak wygląda wasze odżywianie i aktywność fizyczna?
No właśnie… aktywność fizyczna. O tym chcę dzisiaj.
Minęły już ponad dwa tygodnie od mojego ostatniego wpisu, dwa długie tygodnie, które bardzo zmieniły moje życie. Przede wszystkim dotarło do mnie, że sama dieta nic mi nie da. Jeśli chcę zrzucić trochę tłuszczyku i być zdrowa - muszę się jeszcze ruszać!
Poszperałam trochę i dowiedziałam się, że ruch jest jednym z najważniejszych elementów zdrowego stylu życia i jest oczywiście każdemu potrzebny, a szczególnie dzieciom i młodzieży (czyli mnie).
Zapewnia prawidłowy rozwój fizyczny (wiadomo) i umysłowy (o tym to już zupełnie nie miałam pojęcia), prawidłową postawę ciała (każdy chce być pięknym i dobrze zbudowanym) i dobry stan zdrowia (też wiadomo).
Ponieważ nie chcę być grubaskiem, nie chcę mieć krzywych pleców, czy w przyszłości chorób serca, postanowiłam zwiększyć swoją aktywność fizyczną.
Do tej pory ograniczała się ona przede wszystkim do przesuwania palcami po klawiaturze i pracy mojego kciuka przy zmianie kanału w TV. Unikałam jak ognia wysiłku,
nawet drogę do szkoły pokonywałam w taty samochodzie.
Na lekcjach wf jak tylko mogłam, obijałam się. Ale to wszystko to już przeszłość. Ostro wzięłam się do pracy.
Do szkoły i ze szkoły idę na własnych nogach. Zaczęłam chodzić na zajęcia z piłki siatkowej, po szkole idę z dziewczynami na orlik, aby w coś pograć.
W domu zaczęłam nawet ćwiczyć. I wiecie co? Nawet mama czasami przyłącza się do mnie i ćwiczy razem ze mną.
Jest super! Może w końcu X (mój ideał ,który chodzi do naszego gimnazjum) zwróci na mnie uwagę?